Pyton Fitness Club

Pyton Fitness Club Centrum odchudzania i modelowania sylwetki
                             pyton fitness club, pyton warszawa, siłownia pyton warszawa, siłownia pyton 
                                     opinie, pyton police, pyton siłownia warszawa, siłownia pyton w policach,
Adres: ul. Ostrzycka 2/4, Warszawa
tel: 513 332 904
e- mail: xmen0011@wp.pl
tur-arm@wp.pl

Wyświetl większą mapę
pyton fitness club, pyton warszawa, siłownia pyton warszawa, siłownia pyton opinie, pyton police, pyton siłownia warszawa, siłownia pyton w policach, 
Godziny otwarcia Pyton Fitness Club
Pon- Pt: 8:00 - 21:30
Sob- Niedz: 10:00 - 16:00

Oferta Pyton Fitness Club

Armwrestling walka na rękę
Fitness sportowy
Odchudzanie
Treningi kulturystyczne
Treningi ogólnorozwojowe
Trójbój siłowy

Pyton Fitness Club to 321 m2 podzielone na 2 sale wyposażone w 80 stanowisk do ćwiczeń. Do dyspozycji m.in- 3 bramy, 3 suwnice, 2 maszyny Smith'a, sztangi olimpijskie, bieżnia, steppery, rowery stacjonarne.
Dla Klientów istnieje zaplecze sanitarne z prysznicami, zimne i gorące napoje,można zakupić odżywki i suplementy sportowe.

W Pyton Fitness Club obowiązuje zmiana obuwia a także obowiązek posiadania na sali ręczników.

Specjalna oferta dla niezdecydowanych- pierwszy trening bezpłatny.

Cennik Pyton Fitness Club

Dla nowych klientów przy 1 zakupie 3mc 150 zł
1 miesiąc 90 zł

Kwartał normalny 230 zł
Karnet weekendowy ( sob i niedz) 50 zł
Ułożenie planu żywieniowego i treningowego na 3 miesiące 50 zł
Ułożenie planu dla Pań bezpłatnie
Trening indywidualny dla członka kluu 20 zł
Trening indywidualny dla osób z zewnątrz 100 zł
Konsultacja treningowa i dietetyczna dla osoby z zewnątrz 100 zł

Dla Klientów sieci Power- zone 5% rabatu na karnety po okazaniu rachunku za min. 100 zł

Za wprowadzenie nowego Klienta wprowadzający otrzymuje 10% wartości wykupionego karnetu nowej osoby jako upust przy zakupie karnetu dla siebie.

Partnerzy:Multisport, Power- zone

10 komentarzy:

  1. Ćwiczę od 20 lat i drugie tyle mam na karku... Zwiedziłem już trochę miejsc i po przeprowadzce na Pekin szukałem miejsca dla siebie. Niestety z pewnością siłownia pyton do nich należeć nie będzie. Nie jestem rozpieszczonym małolatem w firmowych ciuszkach, który na wszystko narzeka, ale prysznice w takich miejscach w 21 wieku to coś powszechnego. To co funkcjonuje na pytonie to za przeproszeniem syf. Pan Krzysztof sprawia wrażenie znudzonego życiem i raczej nie jest skłonny do pomocy. Jeśli już przebywa w klubie to wyłącznie na "zapleczu". Maszyny ogólnie rzecz biorąc są ok natomiast ciężary wszędzie porozrzucane bez ładu i składu. Siłownia w stylu baru chińskiego gdzieś przy bazarku. Raczej relikt niż prawdziwa siłka. Czasy "świetności" ma daaaaawnooo za sobą. Zdecydowanie odradzam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie szukałem jakiś komentarzy o Pytonie :D Widzę, że podobne mamy spostrzeżenia. Strzał w dziesiątkę ten opis

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże uchowaj. Wszędzie byle nie tam... Dziękuję za tak "uprzejmą i empatyczną" obsługę

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak bieda przyciśnie to pewnie lepszy pyton niż workiem z piaskiem machać :) ale tak to nie polecam. Kadra trenerska to jakieś wsiowe karczki. Co do miejsca to mhhhh taka piwnica co tu się oszukiwać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odradzam! lepiej rzut beretem skoczyć na siłkę na gocławiu lub przystabek bliżej olimpia. W pytonie pierdolnik i złodziejstwo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisałem już na innym portalu, wrzucam i tu bo widzę, że temat w modzie: Nie oczekuję nie wiem czego od siłowni po prostu ciężarów, ogarniętego trenera i odrobiny czystości. Niestety tego NIE uraczysz na pytonie. Jeśli chodzi o ciężary i maszyny szału nie ma do tego pier... tzn bałagan, trenera brak a jak jest siedzi w tej swojej norze obrażony na wszystkich, a o czystości to się szkoda wypowiadać bo tam coś takiego nie funkcjonuje. Tyle w temacie. Nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem krótko NIE POLECAM!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tanio to może tam jest ale reszta to już całkiem inna sprawa... dajcie spokój, żeby 2 hantelków od pary nie było żart jakiś, nawet nie są oznaczone ile ważą O czystości nie wspomnę, do tego nie ma się gdzie umyć bo ten wychodek to kiła i mogiła. Paranoja, w latach 80, 90 może było tam nieźle tylko nic się nie zmieniło od tamtego czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie generalnie cieszy inicjatywa budowania tego typu siłowni zewnętrznych w miastach - https://www.fitpark.pl/silownie-zewnetrzne.html . Kiedyś chodziłam do klasycznej siłowni i mi się nie podobało, ale jak mam ćwiczyć na dworze to od razu czuję się szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń

Zaznacz się jako "Anonimowy" i pisz!